Jestem w terapii u Pani Anny Pawłowskiej od sierpnia, głównie z powodu ADHD ale również ze względu na nieprzepracowane traumy z dzieciństwa. Jeszcze nigdy nie byłam, aż tak wytrwała jeśli chodzi o terapię, zwykle udało mi się wytrzymać około miesiąca, max dwa miesiące. Tymczasem mam spotkania cotygodniowe i nie opuściłam ani jednego! Pani Ania jest pierwszą terapeutką, która wysłuchuje mnie i moich problemów, przed nią wiem, że nie muszę wstydzić się głupich zachowań albo myśli. Ta przestrzeń którą zostawia mi, żebym mogła się z nią wszystkim podzielić jest uwalniająca ponieważ wiem, że ona mnie nie oceni, a zdarzało się to w poprzednich terapiach, ze czułam się jak małe dziecko, które zostaje skarcone bo zrobiło coś złego. Z radością czekam na kolejne terminy bez presji, bez wrażenia, że to nie ma sensu. Bardzo się cieszę ze trafiłam na Panią Anię.
Agnieszka
Wiedeń, Austria